Jesiennie
Komentarze: 0
Przyszła jesień... Za oknem smutno, szaro i deszczowo. Taka aura mnie osobiście odbiera wszelkie chęci do działania i jakichkolwiek twórczych inicjatyw. Studia skończone, trzeba zastanowić się co dalej, a to już nie jest takie proste...
Ktoś się pojawił, ktoś inteligentny i zabawny, tylko że ja jeszcze nie bardzo wiem czy poprzedni rozdział mojego życia został już ostatecznie zamknięty i nie będzie stanowił przeszkody w zawiązywaniu nowych relacji. Dlatego nie chce przyspieszać biegu wydarzeń. Poznajemy się powoli, oceniamy, sprawdzamy...
Niedawno, za sprawą kolegi, rozegrała się w gronie moich najbliższych znajomych niesamowita dyskusja. Ów kolega, broni uparcie stanowiska, że każdemu człowiekowi miłość może przydarzyć się tylko jeden jedyny raz i nigdy już się jej nie zapomni... Przy czym istnieje ewentualność, że takie uczucie nie spotka Cię nigdy... Większość zdecydowanie oponowała twierdząc, że miłość to coś co można sobie wypracować, że istnieje wiele rodzajów kochania itd. jednak kolega pozostał nieugięty. Zaznaczył, że swoje wnioski opiera na osobistym doświadczeniu i jest pewien, że już nigdy nie pokocha żadnej innej kobiety. Ciekawe...
Dodaj komentarz